Płacz i zgrzytanie zębami? Kolejne bezowocne próby zwalczenia trądziku. Próbowałaś wszystkiego? Krem za kremem, maść za maścią, niekończące się kilku tygodniowe testy…
Desperacko walcząc o swój wizerunek popełniasz wciąż te same błędy. Poznaj 4 NAJBARDZIEJ istotne elementy w pozbywaniu się trądziku.
1. Zbilansowana dieta lub suplementacja
Zbilansowana dieta lub suplementacja dostarczająca naszemu organizmowi wszelkich potrzebnych witamin jest absolutnie kluczowa. Czy większość Twoich dotychczasowych sposobów na walkę z trądzikiem polegała na smarowaniu jego efektów coraz to nowymi specyfikami? Tak myślałam.
Brak całościowego patrzenia na problem i działania na jego przyczyny to domena większości współczesnych dermatologów, którzy przepisują kolejne maści, nie patrząc na to, co dzieje się WEWNĄTRZ organizmu.
Na pewno znasz powiedzenie „stajesz się tym, co jesz”. Zaplanowanie i trzymanie się rygorystycznej diety to jedyny prawdziwy fundament w odbudowie Twojej zdrowej skóry.
Płacz na niewiele się zda. Nie potrafisz ułożyć i dzień po dniu stosować się do zaplanowanej diety? Nie licz na efekty.
Jest na szczęście jedno proste hasło pozwalające normalnie funkcjonować osobom takim jak TY – Suplementacja.
Suplementacja
Suplementacja daje Ci możliwość dodatkowego dostarczenia naszemu organizmowi wszystkich niezbędnych substancji, które z jakichś powodów się tam nie znalazły. Tak, również wtedy, gdy zamiast planowanego filetu na parze z brokułem, zamawiasz pizzę z dowozem.
Przeraża Cię nowy świat setek kolorowych tabletek, zaleceń dziennych i łączenia tego w jedno? W porządku, nie Ciebie jedną.
Dla Ciebie jest rozwiązanie całościowe – suplement diety na skórę, włosy, rzęsy i paznokcie. Dla Ciebie jest SKINBOOST od INSTALASH.
Dlaczego on? Dostajesz w jednej kapsułce nie tylko niezbędny zestaw witamin, ale też wspierające je ekstrakty ze skrzypu polnego i pokrzywy czy biotynę lub kolagen morski.
Obstawiam, że skoro cierpisz na trądzik, braki wielu z tych elementów będą znaczne. Ucieszy Cię zatem fakt, że SKINBOOST od INSTALASH zawiera ich maksymalne dopuszczone dawki.
Pierwsze efekty zobaczysz już po miesiącu REGULARNEJ suplementacji. Jeśli ominiesz któreś dni, efekty zobaczysz trochę później.
2. Częste pranie
Dbanie o cerę to nie tylko skupienie na nas samych. Bardzo ważna jest również regularna pielęgnacja rzeczy, które mają bezpośredni kontakt ze skórą naszej twarzy.
- Pamiętaj by raz w tygodniu wyprać swój ręcznik i poszewki na poduszki. Jeśli czasami przedłużysz ten czas to trudno. Jeśli jednak poważnie traktujesz walkę z trądzikiem, to nie rób tego rzadziej niż co 2 tygodnie – to już naprawdę maksymalny czas!
- Zbierający się na nich kurz i zanieczyszczenia nie pozostają bez wpływu na naszą skórę.
- Ta sama zasada dotyczy innych elementów, którymi dotykasz cery: maseczka do twarzy, szalik, apaszka, pędzle do makijażu. Czyścimy to jak najczęściej.
- Nigdy nie dotykamy skóry twarzy nieumytymi dłońmi! Nigdy! Wystarczy, że chwycisz wcześniej długopis lub telefon – dotykając następnie twarzy przenosisz na nią bakterie. Telefon swoją drogą jest bardzo dużym siedliskiem bakterii (dotykamy go w końcu bardzo często) i powinien być przez Ciebie min. raz dziennie dezynfekowany – w końcu przykładasz go do twarzy podczas odbierania połączeń.
3.Codzienna pielęgnacja
Mycie twarzy. Robisz to codziennie i prawdopodobnie codziennie popełniasz błędy! Jakie? Przeczytaj dokładnie do końca.
- Twarz myjemy delikatnie, używając naszych dłoni. Przy cerze trądzikowej zabronione jest używanie szczoteczek sonicznych/elektrycznych! Szczoteczki te działają jak silny peeling mechaniczny – nawet te najdroższe podrażniają, i tak już wrażliwą cerę trądzikową. Uszkadzają naskórek, niszczą barierę hydrolipidową naskórka. Uwierz mi, że mycie dłońmi jest wystarczające i odpowiednio oczyści twoją buzię. Dużo lepiej wydasz swoje pieniądze kupując suplement lub dobry krem nawilżający, niż inwestując je w szczoteczkę soniczną.
- Wieczorem myjemy twarz żelem i wodą (!!) by usunąć zabrudzenia z całego dnia. W powietrzu znajdują się kurz, spaliny samochodowe, smog i inne zanieczyszczenia, które przylepiają się do naszej cery. Wieczorne mycie twarzy jest kluczowe w odpowiedniej pielęgnacji cery. Po nocy tak dokładny sposób oczyszczenia jest nie jest już potrzebny, natomiast częstsze stosowanie żelu może pozbawiać nas bariery hydrolipidowej naskórka – rano w zupełności wystarczy naszej twarzy, gdy przemyjemy ją samą wodą i za jej pomocą zmyjemy sebum.
- Nie kupujemy żeli do cery trądzikowej. Często zawierają w sobie twarde drobinki, które mają nam dać po myciu uczucie świeżości na twarzy. Ten tani chwyt marketingowy niestety nie jest dobry dla cery trądzikowej bo podrażnia cerę i uszkadza naskórek. Wybierz delikatny żel do mycia twarzy, bez drobinek i bez napisu „do cery trądzikowej” – praktycznie zawsze taki kosmetyk zawiera w sobie wysuszający alkohol. Nie chcesz przesuszać swojej twarzy, nawet gdy uważasz, że tak należy z nią postępować.
- Pamiętajmy, że płyn micelarny nie jest zamiennikiem żelu i wody. Micele zawarte w płynie micelarnym doskonale pochłaniają zanieczyszczenia i tłuszcze ze skóry, zatrzymując je w sobie. Ale! Co się stanie, gdy nie zmyjesz miceli żelem i wodą z twarzy? Cały czas pozostaną na Twojej skórze, dopóki ich nie zmyjesz. Możesz używać płynu micelarnego, ale koniecznie zmyj go później ze swojej cery wodą.
- Jeśli peeling, to tylko enzymatyczny. Nie używamy peelingów z drobinkami!
4. Nawilżanie. Gdy myślisz, że masz cerę tłustą.
Nie zawsze tak jest. Wrażenie tłustej skóry często powodowane jest przez sebum produkowane przez skórę suchą która domaga się codziennego nawilżania. Jest to jej sposób na radzenie sobie z suchością, musi zabezpieczyć swoją barierę i robi nadprodukcję sebum. Stosowanie kosmetyków do cery tłustej (kosmetyki takie zawierają w sobie alkohol) w takim wypadku jedynie jeszcze bardziej ją wysuszy. Błędne koło.
- Regularnie nawilżaj cerę za pomocą lekkiego kremu nawilżającego. Szukaj takich kremów, które mają opinię niezapychających. Nie wybieraj kremów z napisem „natłuszczające”, musi mieć napis „nawilżający”
Po miesiącu od rozpoczęcia kuracji:
Możesz zdecydować się na wizytę u kosmetyczki w celu wykonania oczyszczania manualnego. Wcześniejsza wizyta, pomimo że przyniesie efekty, najprawdopodobniej będzie musiała być powtórzona gdy suplementacja zacznie przynosić efekty i skóra zacznie się pozbywać zanieczyszczeń. Bądź smart i korzystaj z doświadczenia ekspertów
Po dwóch miesiącach regularnego stosowania:
Możesz liczyć na pierwsze efekty. Pamiętaj o tym, cały proces wymaga czasu i regularności. Opuszczenie dnia czy nawet kilku dni kuracji nie przekreśla nam efektu całości, bardziej istotne jest działanie długofalowe. Musisz znać szacowany okres potrzebny na zauważenie rezultatów by nie porzucić działającej kuracji tylko dlatego, że po dwóch tygodniach
stosowania Twoje wszystkie problemy nie zniknęły.
Jeśli natomiast zniknęły już największe wypryski i zaczerwienienia, możemy pomyśleć nad stosowaniem terapii kwasowej (zabiegi z użyciem kwasów na twarz).
Skomplikowane? Trudne? Tak, natomiast również sprawdzone i efektywne. Trzymaj się kurczowo powyższych rad i powodzenia. Do zobaczenia po zdrowej stronie skóry.
