Trend na piękne, długie rzęsy opanował świat jakiś czas temu. Wiele kobiet skuszone obietnicami magicznie wydłużonych rzęs sięga po odżywki na ich porost, nie znając zagrożeń jakie płyną z ich użytkowania.
Czy warto ryzykować swoje zdrowie, nie czytając składów, w celu uzyskania nieskazitelnego wyglądu?
Odpowiedź w dalszej części artykułu.
Uwaga! W dalszej części artykułu znajdują się drastyczne zdjęcia!
Spis treści:
- „Jak dzięki odżywce do rzęs trafiłam do szpitala”
- Uzależniający sposób działania odżywek do rzęs
- Bimatoprost – potencjalnie niebezpieczny, główny składnik odżywek do rzęs
- Bimatoprost – możliwe skutki uboczne
- Dlaczego więc Bimatoprost został legalnie dopuszczony do przemysłu kosmetycznego?
- Pochodne Bimatoprostu – czyli sposoby producentów na jego przemycenie w składzie
- Bezpieczne odżywki do rzęs, jak powinny działać?
„Jak dzięki odżywce do rzęs trafiłam do szpitala”
Szukając w Internecie informacji na temat produktów na porost rzęs można natrafić na wiele recenzji. Znalazłam wiele przychylnych, natomiast widnieją też takie, które mówią o tym, że osobie używającej danego produktu groziło coś więcej niż tylko zaczerwienienie oka.
Zachęcam do obejrzenia poniższego materiału:
Na filmie kobieta skuszona obietnicą pięknych rzęs, skrupulatnie aplikowała bardzo popularną odżywkę na rzęsy. Nie każdy o tym wie, że efektem ubocznym stosowania „serum” są niechciane włoski wyrastające w miejscach, w których rzęs nie powinno być. Gdy autorka filmiku udała się do szpitala, okazało się, że rzęsa wyrosła jej do wewnątrz oka. Rosnąca rzęsa drażniła gałkę oczną powodując nasilający się stan zapalny.
Kobieta na filmiku jasno przedstawia produkt, z którego korzystała, przestrzegając przed nim inne kobiety – jej historia mogła bowiem skończyć się tragicznie. Jest on szeroko znany i reklamowany przez wiele osób.
Dlaczego więc jest on taki niebezpieczny? I dlaczego w takim razie działa u tak wielu osób?
Uzależniający sposób działania odżywek do rzęs
Każda osoba używająca serum, w końcu je odstawi. Nikt nie chce korzystać z niego przez całe życie.
Od takiego produktu oczekuje się tego, że po zalecanym czasie stosowania, rzęsy będą we wspaniałej kondycji i takie zostaną już na stałe. Niestety większość odżywek, nawet tych droższych, posiada w składzie składniki, które działają na rzęsy uzależniająco.
Po odstawieniu serum, rzęsy po jakichś czasie wypadną (pamiętajmy że cykl życia jednej rzęsy to ok 4-12 tygodni, po tym czasie każda rzęsa wypada, a w jej miejsce rośnie nowa), a na ich miejsce urosną nasze własne, których długość mamy zapisaną w genach. Dla osiągnięcia trwałego efektu koniecznym byłoby używanie odżywki stale, bez przerwy!
Bimatoprost – potencjalnie niebezpieczny, główny składnik odżywek do rzęs
BIMATOPROST – stanowi on niestety główną część większości dostępnych odżywek do rzęs na rynku.
Dlaczego jest on tak niebezpieczny?
Krótko mówiąc – jest on również składnikiem środków odstraszających owady, lakierów, farb drukarskich, a przede wszystkim stosowany jest w leczeniu osób zmagających się z jaskrą.
Efekt wydłużonych rzęs, który otrzymujemy po używaniu odżywki zawierającej w składzie bimatoprost, to w rzeczywistości skutek uboczny leczenia jaskry. Zauważalna jest nagła zmiana w kondycji rzęs, są one dłuższe, grubsze, a nawet pojawiają się nowe. Okazuje się jednak, że może być to bardzo niebezpieczne dla zdrowia.
Bimatoprost – możliwe skutki uboczne
Piękno spojrzenia można przypłacić stałymi uszkodzeniami wzroku! Innymi działaniami niepożądanymi, które bimatoprost może powodować, są także:
- Zapadnięcie gałek ocznych
- Nadmierne owłosienie
- przekrwienie spojówek, swędzenie oczu
- stany zapalne rogówki
- łzawienie
- pogorszenie ostrości widzenia
- ból oka, zawroty głowy
- zmianę zabarwienia tęczówki
Dlaczego więc Bimatoprost został legalnie dopuszczony do przemysłu kosmetycznego?
W 2001 roku Bimatoprost został zatwierdzony przez FDA w celu leczenia jaskry. Zauważono, że jego efektem ubocznym jest wyraźne pogrubienie i zagęszczenie rzęs dlatego też w 2008 roku został dopuszczony do przemysłu kosmetycznego.
Na opakowaniach produktów zawierających ten składnik istnieje zapis mówiący o tym, aby stosować produkt wyłącznie na linii rzęs.
Producenci nie odpowiadają więc prawnie za nieprawidłowe używanie produktu czyli np. w sytuacji gdy produkt skapnie nam do oka, co przy stosowaniu tak blisko gałki ocznej jest wysoce prawdopodobne. Producent ostrzegł więc konsumenta gdzie produkt ma się znaleźć (tylko na linii rzęs, nie w oku!) i nie ponosi odpowiedzialności gdy produkt dostanie się w niepożądane miejsce i spowoduje skutki uboczne.
Pochodne Bimatoprostu – czyli sposoby producentów na jego przemycenie w składzie
Wiele producentów zdaje sobie sprawę z tego, że świadomość klientów zwiększa się nieustannie. Niestety istnieje bardzo wiele pochodnych Bimatoprostu jak Dechloro Dihydroxy Difluoro Ethylcloprostenolamide czy 2-Fenoksyetanol, które są równie niebezpieczne.
Producenci decydują się uwzględnić dokładnie takie nazwy składników w swoim składzie, aby osoba kupująca nie zobaczyła tam nazwy BIMATOPROST.
Najważniejsze jest to, aby przy wyborze odpowiedniej odżywki nie dać podejść się w ten sposób. Bezpieczeństwo to podstawa.
Bezpieczne odżywki do rzęs, jak powinny działać?
Większość produktów na rynku zawiera w sobie Bimatoprost lub jego pochodne. Na szczęście znajdziemy też kilka bezpiecznych produktów do rzęs, poprawiających ich kondycję w naturalny sposób.
Naturalne odżywki do rzęs pozostawiają dobry efekt jeszcze długo po zakończeniu kuracji.
Odżywka taka powinna nawilżać i wzmacniać rzęsy – odpowiednio dobrane składniki pobudzają mieszki włosowe do pracy, sprawiając że włoski stają się grubsze, dłuższe i błyszczące. Przyśpieszają i wydłużają fazę wzrostu rzęs, jednocześnie ograniczając ich wypadanie.
Idealnie byłoby wybrać naturalny kosmetyk funkcjonalny, czyli taki który pielęgnuje rzęsy i pobudza je do wzrostu podczas codziennego makijażu jak np. tusz do rzęs zawierający w sobie serum. Dzięki temu będziemy dbać o objętość rzęs bez dodatkowej, uciążliwej czynności jaką jest stosowanie serum w standardowej postaci.
Naturalne produkty być może nie spowodują spektakularnie magicznego efektu, jednak jest to bezpieczne wyjście, które wydłuży i pogrubi rzęsy. Produkty dające natychmiastowe efekty zawierają substancje uzależniające, a ich efekt kończy się niedługo po tym jak odstawimy sztuczny stymulant. Działają tylko podczas stosowania serum.
Istnieją marki oraz producenci, którzy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientek, którym zależy na dobrych składach produktów.
Sprawdź produkty INSTALASH na porost rzęs, które nie zawierają w sobie Bimatoprostu, ani jego pochodnych! (klik)
Osobiście polecam wypróbować szczególnie:
- LashBOOST mascara z serum do rzęs 2w1
- LashBOOST serum na porost i odżywienie rzęs & brwi
Oczywiście zupełnie bez Bimatoprostu w składzie. Można się skusić również na pojedynczy produkt np. sam tusz.